i rather dance with you than talk with you.
+3
Elizabeth Black
Kayleigh Cheshire
Daphne Wilvert
7 posters
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 1
i rather dance with you than talk with you.
#przed wszelkimi propozycjami proszę o zapoznanie się bliżej z panienką DAPHNE WILVERT.
ABRIE LLOYD
ten chodzący narcyzm ma zepsutą genetykę i instynkty rozpłodowe, nic więc dziwnego, że jako jedyny samiec nie reaguje zupełnie na nieświadome uroki Daphne. ba, wręcz przeciwnie! zawzięcie dziewoje krytykuje i wesoło hejtuje.
ALEX BUCKLEY
chłopiec wrażliwy, z marzeniami, ze spojrzeniem na świat bardzo specyficznym - brzmi trochę, jak Daphne, gdy jest sama, bez zaklęć niewybaczalnych śmigających nad jej blond głową. kiedyś przyjaźnił się z Tobiasem, więc i z Wilvert się zna. chciałaby go poznać bliżej, on pewnie też - chociaż z bardziej uczuciowych względów.
[img][/img]
AUDREY HALLOWAY
BELLATRIKS BLACK
podobna sytuacja jak u Elizabeth. sytuacja rodzinna niejako zmusza ich do przyjaznej koegzystencji, przynajmniej z pozoru. tak naprawdę Bella pilnie obserwuje Daphne i sprawdza, czy ta specyficzna blondynka nadaje się do przeznaczonych jej przez rodziców celów.
BLAISE HEBERT
toksyczna i niebezpieczna relacja. Daphne odwiedza Skrzydło Szpitalne średnio trzy razy w miesiącu, nic więc dziwnego, że opiekunowi medycznemu ufa. nie jest to przyjaźń, ale dziewczę na pewno uważa niepokojącego Heberta za osobę, której może powiedzieć wszystko. dziwne tylko, że po wizytach w Skrzydle czuje się o wiele gorzej, niż przed przybyciem do medyka...
CHANDRA SPARKS
praktykantka z eliksirów, czy trzeba coś dodawać? obydwie na każdych zajęciach zaskakują drugą stronę - w wymyślności kar oraz znęcania się nad głupotą uczennicy/sposobami na spieprzenie nawet najprostszego wywaru.
COURTNEY LESTRANGE
niechęć, mocna. powód? można wymieniać w nieskończoność. wyrzeczenie się Salazara, Gryfoństwo stosowane, irracjonalna duma, zbyt ścisła przyjaźń z Tobiasem, nazwisko, siostra Rudolfa, psychopatka, z pewnością. Daphne z jednej strony się rudości obawia, a z drugiej szczerze nią gardzi.
DORIAN WILVERT
starszy brat, którego kocha do szaleństwa. zrobiłaby dla niego wszystko, jest w niego ślepo wręcz zapatrzona, jego słowa traktuje jako pewnik. jednocześnie czuje przed nim wielki respekt - i zauważa coraz większe oddanie się zbrodniczej ideologii. ukrywa fakt, że Dorian jest śmierciożercą, ale czuje przez to irracjonalną dumę i...niepokój.
ELIZABETH BLACK
znają się długo, bo od dziecka, ich rodzice także pozostają w ścisłych kontaktach. Oba rody są silnie związane z czarnomagicznymi sprawkami. większość uczniów uważa Daphne i Effy za przyjaciółki, ale to tylko pozory - tak naprawdę Daphne nieco się dziewczyny obawia a już na pewno nie obdarza jej zaufaniem - i słusznie.
FINN FORSBERG
czy może być coś gorszego od korepetycji z eliksirów na siłę? w dodatku prowadzonych przez nawiedzonego Krukona? nie? no właśnie. nic więc dziwnego, że ich początkowe relacje są niezmiernie trudne, ale to z pewnością ulegnie zmianie. na lepsze, ofc.
GIDEON PREWETT
relacja zbuntowana. on, jako jedyny człowiek w szkole, uważa ją za istotę zabawną do kwadratu i na jej głupotę nie reaguje mindfuckiem totalnym. ciągłe zaczepianki z jego strony Daphne najpierw odbiera jako wyjątkowo nieudany zamach na swoje życie, jednak z czasem jej relacje z Gideonem przybierają formę niezwykle...pozytywną, a każde spotkanie z nieobliczalnym Gryfonem jest jak wzięcie wielkiej dawki antydepresanta. i kto by pomyślał, że Slytherin z Gryffindorem mogą rozmawiać bez zaklęć niewybaczalnych!
KAYLEIGH CHESHIRE
dwie wile raczej w spokojnych kontaktach być nie mogą. Kay gardzi porcelanową i bezcharakterową Daphne, a Ślizgonka odwzajemnia to zwykłą, ludzką niechęcią. do tego wkrada się mimowolna rywalizacja tych najpiękniejszych tworząc prawdziwie wybuchową mieszankę.
LEAH BLAKE
czy Daphne może kogoś nie znosić? oczywiście, że tak. w Leah irytuje ją wszystko - od stanu majątkowego (biedna, pff) po intensywne (i skuteczne, o hańbo!) próby wkupienia się w łaski Ślizgonów. ze spotkania tych dwóch dziewcząt na pewno nic dobrego nie wyniknie.
[img][/img]
MOLLY PREWETT
[img][/img]
NICHOLAS RACKHARROW
NIKOLAI ALEKSEYEV
stwór z innej krainy. początkowo Daphne uważała go za kosmitę, mówiącego w jakimś niezrozumiałym języku i wyciągniętego w górę jak na torturach; teraz jest tylko i aż jednym z niewielu przyjaciół dziewczyny. ale żaden z niego opiekun i anioł stróż - tylko przy nim Daphne potrafi się zrelaksować. bo to bff idealny - nie dość, że majętny to jeszcze wielki poplecznik Złych-Wesołych Ludzi. dziewczę więc wyrzutów sumienia nie ma żadnych, że z Jego Wysokością odwala najdurniejsze akcje.
POPPY PADDINGTON
przypadkowe zamknięcie w starej Sali Pamięci przez Irytka dla Krukonki na pewno było tragedią. ale widocznie Daphne w filozoficznym nastroju była i zdecydowanie zmieniła swój obraz w oczach pani prefekt. od tamtej pory dziewczęta darzą się szacunkiem - niezrozumiałym dla nikogo.
RUDOLF LESTRANGE
przeraża ją. do drżenia dłoni, spazmatycznego oddechu i bycia spetryfikowaną emocjonalnie. Daphne dobrze wie, do czego Rudolf jest zdolny, więc na każde przypadkowe spotkanie z nim reaguje alergicznie i panicznie. a jemu się to podoba - psychopatów jest na tym świecie wielu, ale na pewno Lestrange jest najpotworniejszym z nich.
SERGE MICALLEF
Daphne uważa go za swojego przyjaciela i w pewnym sensie mentora (w końcu prefekt naczelny, trzeba szanować i poważać), ale intencje chłopaka nie są tak czyste, jak mogłoby się wydawać.
THOMAS SHEPPARD
ich stosunki są niezmiernie czarne. Daphne była świadkiem jego pierwszej okrutnej misji, co sprawiło, że chłopaka się po prostu boi. lecz jednocześnie Thomas jest idealnym wzorem, kimś, kto fascynuje, powoduje dreszcze i szybsze bicie serca - ze strachu, z ciekawości? chce od niego uciec jak najdalej, ale jednocześnie jest ciągle przy nim, pewna, że obydwoje są po tej samej stronie. po której życie wcale nie jest takie proste i ktoś musi Daphne do niego przygotować, nawet najbardziej niebezpiecznymi środkami.
TOBIAS O'BRIEN
ich związek trwa już dwa lata. wielkie przywiązanie ze strony Daphne, która uważa, że to miłość do grobowej deski. jednak obiekt jej uczuć szalenie rozwiązłym mężczyzną jest, a związek z Wilvert uważa za podstawę swojego świata - a nie miłości. bo chodzi z wilą, jest niezwykle popularny i same ochy i achy. jednakże tró uczucia tu raczej nie ma, tylko wykorzystanie pozycji, pokazywanie się i lans. przynajmniej ze strony tego-jedynego, w którego Daphne zapatrzona jest jak w święty, ruszający się obrazek.
Ostatnio zmieniony przez Daphne Wilvert dnia Nie Kwi 29, 2012 12:26 pm, w całości zmieniany 19 razy
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
My to miałyśmy się bic w kiślu chyba
Kayleigh Cheshire- Skąd : Camberley
Join date : 09/04/2012
Liczba postów : 129
Re: i rather dance with you than talk with you.
ja na BFF chcę
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Re: i rather dance with you than talk with you.
KAY
taaak bo ja to widzę tak:
Kay (przynajmniej tak wyczytałam z karty <3) jest bardzo uparta, twarda, zawsze chce postawić na swoim i nigdy nie daje za wygraną. i zapewne nie lubi konkurencji: a taką, teoretycznie, stanowi Daphne. więc, powiedzmy, że w III klasie Kay spodobał się jakiś wytworny Ślizgon, który jednak zdecydowanie wolał Wilvert. i wojna albo, żeeee Kay Daphne wręcz gardzi i uważa ją za porcelanową laleczkę z dobrego domu, która tylko ładna jest, a charakteru nie ma wcale. albo po prostu cicha rywalizacja dwóch najładniejszych pół-wil dziuń w szkole. alboniewiemniewiemniewiem ale powinny się nie lubić
ELIZABETH
charakterowo one mi na BFF nie pasują, niestety. natomiast Daphne na pewno chce utrzymać dobre stosunki z kimś z tak możnego rodu. na pewno też ich rodzice się przyjaźnią bądź znają. może zróbmy tak, że są znajomymi, wszyscy uważają je za kumpelki, ba, czasem wręcz przyjaciółki, ale to tylko złudne plotki? bo tak naprawdę Daphne się nieco Effy obawia i nie do końca jej ufa. co Ty na to?
taaak bo ja to widzę tak:
Kay (przynajmniej tak wyczytałam z karty <3) jest bardzo uparta, twarda, zawsze chce postawić na swoim i nigdy nie daje za wygraną. i zapewne nie lubi konkurencji: a taką, teoretycznie, stanowi Daphne. więc, powiedzmy, że w III klasie Kay spodobał się jakiś wytworny Ślizgon, który jednak zdecydowanie wolał Wilvert. i wojna albo, żeeee Kay Daphne wręcz gardzi i uważa ją za porcelanową laleczkę z dobrego domu, która tylko ładna jest, a charakteru nie ma wcale. albo po prostu cicha rywalizacja dwóch najładniejszych pół-wil dziuń w szkole. alboniewiemniewiemniewiem ale powinny się nie lubić
ELIZABETH
charakterowo one mi na BFF nie pasują, niestety. natomiast Daphne na pewno chce utrzymać dobre stosunki z kimś z tak możnego rodu. na pewno też ich rodzice się przyjaźnią bądź znają. może zróbmy tak, że są znajomymi, wszyscy uważają je za kumpelki, ba, czasem wręcz przyjaciółki, ale to tylko złudne plotki? bo tak naprawdę Daphne się nieco Effy obawia i nie do końca jej ufa. co Ty na to?
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
To trzecie, bo Kay nie uznałaby porażki i chyba by temu kolesiowi jajca urwała. Więc drugie połączone z trzecim.
Kayleigh Cheshire- Skąd : Camberley
Join date : 09/04/2012
Liczba postów : 129
Re: i rather dance with you than talk with you.
mnie pasuje jak najbardziej
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Re: i rather dance with you than talk with you.
Mogę być twoim chłopakiem
Chandra Sparks- Skąd : Newcastle, UK
Join date : 12/04/2012
Liczba postów : 70
Re: i rather dance with you than talk with you.
nie lubię rudych :C ale możesz Daphne gnębić, bo to eliksirowa kretynka, która wrzuca do kociołka byleco, byleby miało ładny kolor i pachniało bzem i możesz jej zazdrościć bogactwa, poor kidsie ;*
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
nie zazdroszczę bogactwa, jestem postacią symboliczną <3
i też nie lubie rudych
ale gnębie, nielubmy się, platynko
i też nie lubie rudych
ale gnębie, nielubmy się, platynko
Chandra Sparks- Skąd : Newcastle, UK
Join date : 12/04/2012
Liczba postów : 70
Re: i rather dance with you than talk with you.
Hm... Nie mam pomysłów kurde, mogą być tradycyjnie dwie opcje. Albo coś w stylu Przyjaciółek które pałętają się wspólnie na przerwach (co jest niezwykle banalne, ale jakoś nie mogę nic wymyślić) albo wrogów które od pierwszych chwil się nie znoszą i gdyby tylko mogły to by sobie oczy powydrapywały, a jedynie odrobina taktu i dobrego wychowania je przed tym powstrzymują.
Leah Blake- Skąd : Bradford w hrabstwie West Yorkshire
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 47
Re: i rather dance with you than talk with you.
niech się nie lubią! Daphne ma zakodowane gdzieś w głowie (ach, to śmierciozłotożercze wychowanie), że biedna = gorsza. do tego Leah bffuje się z Effy. z którą Daphne łączy 'przyjaźń', ale raczej z przymusu. do tego pewnie od pierwszej klasy irytowałoby ją to wkupianie się panny Blake w łaski kogoś bogatszego. ogólnie - ostra niechęć
co Ty na to? ;>
co Ty na to? ;>
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
Dla mnie bomba. ;) heh
Leah Blake- Skąd : Bradford w hrabstwie West Yorkshire
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 47
Re: i rather dance with you than talk with you.
Po raz pierwszy od dawna mam pomysł na relację!
Daphne może czuć się poniekąd nieco zagrożona ze strony Cherry, ponieważ ona prowadzi inteligentne rozmowy z jej chłopakiem, śmieją się z niezrozumiałych dla otoczenia rzeczy, etc.
Mimo powierzchowności Daphne, Cherry ją lubi i pociesza, kiedy tam ma jakiś problem. Nie uważa jej za głupią, ale niezrozumiałą - widzi w niej swoje lustrzane odbicie (też czuje się niezrozumiana przez szersze grono). W zamian za to Daphne wprowadza Krukonkę w tajniki flirtu i takich innych spraw, których nie ogarnia przez swój zbyt naukowy intelekt.
Daphne może czuć się poniekąd nieco zagrożona ze strony Cherry, ponieważ ona prowadzi inteligentne rozmowy z jej chłopakiem, śmieją się z niezrozumiałych dla otoczenia rzeczy, etc.
Mimo powierzchowności Daphne, Cherry ją lubi i pociesza, kiedy tam ma jakiś problem. Nie uważa jej za głupią, ale niezrozumiałą - widzi w niej swoje lustrzane odbicie (też czuje się niezrozumiana przez szersze grono). W zamian za to Daphne wprowadza Krukonkę w tajniki flirtu i takich innych spraw, których nie ogarnia przez swój zbyt naukowy intelekt.
Cherry Kingsleigh- Skąd : Luton
Join date : 22/04/2012
Liczba postów : 71
Re: i rather dance with you than talk with you.
W KOŃCU DOBRA RELACJA
jak najbardziej mi się Twój pomysł podoba! generalnie Daphne irracjonalnie będzie o Cherry zazdrosna (zamiast racjonalnie zazdrosna być o kogoś, kto faktycznie jej zagraża). a może już 'była' i teraz są na etapie tej bardzo dobrej znajomości? może w ubiegłym roku miały jakąś właśnie sprzeczkę, w której Daphne nad sobą nie zapanowała i ogólnie pokazała się z tej słabszej, histerycznej strony? i Cherry zamiast ją wyśmiać i wykpić - jak to robią WSZYSCY - właśnie ją zrozumiała? i Daphne do niej sympatią zapałała, co tam, że biedna Krukonka, jak taka wspaniała? i może przyjaźń od razu nie, ale na pewno się z nią ładnie oswaja. nawet w swoje kiece może ją wciskać chociaż nie, spora różnica wzrostu u nich jest :C ale może ją robić na damę z lat 60!
jak najbardziej mi się Twój pomysł podoba! generalnie Daphne irracjonalnie będzie o Cherry zazdrosna (zamiast racjonalnie zazdrosna być o kogoś, kto faktycznie jej zagraża). a może już 'była' i teraz są na etapie tej bardzo dobrej znajomości? może w ubiegłym roku miały jakąś właśnie sprzeczkę, w której Daphne nad sobą nie zapanowała i ogólnie pokazała się z tej słabszej, histerycznej strony? i Cherry zamiast ją wyśmiać i wykpić - jak to robią WSZYSCY - właśnie ją zrozumiała? i Daphne do niej sympatią zapałała, co tam, że biedna Krukonka, jak taka wspaniała? i może przyjaźń od razu nie, ale na pewno się z nią ładnie oswaja. nawet w swoje kiece może ją wciskać chociaż nie, spora różnica wzrostu u nich jest :C ale może ją robić na damę z lat 60!
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
Jestem jak najbardziej za!
Cherry Kingsleigh- Skąd : Luton
Join date : 22/04/2012
Liczba postów : 71
Re: i rather dance with you than talk with you.
to świetnie, Krukonko
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
Luuuułł, a jak Daphne do Gryfonek? Bo ona jest tak urocza, że... I can't even... omg *tuli*
Molly Prewett- Skąd : Dolina Godryka
Join date : 09/04/2012
Liczba postów : 115
Re: i rather dance with you than talk with you.
krew ma czystą, kasę ma sporą, chciałabym coś ;> generalnie dziewczęta Daphne nie znoszą i najchętniej widziałyby ją wbitą na pal na dziedzińcu ale może Molly wykrzesi z siebie coś więcej?
i nawet wiem, gdzie mogłyby się spotykać - w Skrzydle Szpitalnym! ona po treningu miotlatskim a Daphne...Daphne CIĄGLE ma coś rozpieprzonego, więc spokojnie mogą tam pokonwersować sobie miło albo nie wiem, nie znały się zupełnie - Daphne w szklanej, mhrocznej bańce Slytherinu zamknięta - i Molly ją uznała za kochaną Puchonkę i zaczęła się jej zwierzać? może nawet coś o najprzystojniejszymtobiasieobrienie zaczęła mówić? albo coś w tym stylu? i jakieś takie zakałapućkanie?
weź ułóż, wybierz, dodaj BO COŚ CHCĘ.
i nawet wiem, gdzie mogłyby się spotykać - w Skrzydle Szpitalnym! ona po treningu miotlatskim a Daphne...Daphne CIĄGLE ma coś rozpieprzonego, więc spokojnie mogą tam pokonwersować sobie miło albo nie wiem, nie znały się zupełnie - Daphne w szklanej, mhrocznej bańce Slytherinu zamknięta - i Molly ją uznała za kochaną Puchonkę i zaczęła się jej zwierzać? może nawet coś o najprzystojniejszymtobiasieobrienie zaczęła mówić? albo coś w tym stylu? i jakieś takie zakałapućkanie?
weź ułóż, wybierz, dodaj BO COŚ CHCĘ.
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
Spotkanie w Skrzydle Szpitalnym to jest bardzo dobry pomysł, z tym że Molly ogarnęła już, kim jest dziewczę Tobiasa (risercz odpowiedni poczyniła w tym kierunku, a jakże ), także wiedziałaby, z kim ma do czynienia. Do szczebiotania o swoich uczuciach i rozpływania się nad cudownością mężczyzn też raczej nie jest skłonna, ona trzyma takie rzeczy w sobie :3 Ale! Byłaby zainteresowana tym dziewczęciem, które Tobias sobie ukochał, więc chciałaby się czegoś dowiedzieć, zobaczyć, co ona w sobie ma (oprócz sporych walorów estetycznych ofc ), więc wdałaby się w jakąś konwersację. Z początku niepewnie, bo to w końcu Ślizgonka, może nie chce rozmawiać z Gryfonką, ale z czasem pewnie by się przekonała, że Daphne to uroczy skrzat :3 No iii tak myślę, że mogłaby być od czasu do czasu jakimś głosem rozsądku Daph, ogarniać ją i uświadamiać w kwestiach, których sama by nie ogarnęła :3
Molly Prewett- Skąd : Dolina Godryka
Join date : 09/04/2012
Liczba postów : 115
Re: i rather dance with you than talk with you.
jestem za! ale z początku Daphne będzie niewiarygodnie zdumiona, że Gryfoni MÓWIĆ potrafią i że nie są głupkami (khmmm, odezwała się ) i ogółem spora doza dystansu. irracjonalnego. i kretyńskiego-uroczego-daphnowskiego <3 ale przyda się w końcu ktoś racjonalnie OGARNIĘTY obok niej!
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: i rather dance with you than talk with you.
No to mamy deal <3
Molly Prewett- Skąd : Dolina Godryka
Join date : 09/04/2012
Liczba postów : 115
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|