Stefcio

Ta tam. Osoby na razie są wpisane, a chętnych proszę o propozycje ;)

bądź totalnie zszokowany durnotą blond Ślizgonki, która spędziła dziesięć godzin w bibliotece na szukaniu definicji słowa RÓŻDŻKA w dziale Magicznych Stworzeń i zapewne gdy Daphne pojawia się w bibliotece to Stefano włączają się dwie opcje - albo miłosiernie jej pomaga albo wygania za drzwi, rzucając włoskie przekleństwa, bo znów mu pozamienia książki miejscami i burdel zrobi ;>
luźne takie przemyślenia <3
więc, jak się Stefano ustosunkuje do mojej wili?

Cóż, tez tu powinnam być jako że Kay jest częstym gościem w Bibliotece. Mógł ją kiedyś przylapac na szukaniu rzeczy niegodnych dla takiej młodej dziewczyny (downolna wyobraxnia w tym momencie), bądź po prostu czuć dumę, ze ktoś jeszcze szanuje książki jak ona W każdym razie na bank coś pozytywnego.

Daphne
Stefano może jej pomóc w szukaniu różnych potrzebnych dla niej materiałów. Na niego, tak jak u każdego faceta działa moc willi i zawsze się spojrzy na nią. Ale kiedy dziewczyna zbyt długo siedzi przy książkach, to może ją wywalić za drzwi przeklinając po włosku, jaka ta dziewczyna nieogarnięta jest

Chyba, że druga opcja ci podpasuje: Dziewczyna podkochuje się w Włochu, ale nie jest w stanie ukazać swych uczuć, więc stara się jak najczęściej spędzać czas w bibliotece. A Stefano nie domyślając się zachowuje się normalnie, czyli pomaga jej w znalezieniu różnych tematów w książkach albo po prostu bierze od niego korki z Historii Magii


Kay
Wiesz co, Włoch mógł ją przyłapać, gdy grzebała w regałach Ksiąg Zakazanych, i od tej pory pilnuje, aby bez zgody profesora nie zbliżała się w te miejsce. A tak, to lubią się, i krukonka może często wykorzystywać Włocha do podania różnych niepotrzebnych dla niej książek, aby mogła obmyślić plan włamania się do działu Ksiąg Zakazanych

Daphne jest raczej dozgonnie i bezsensownie zakochana w Tobiasie, więc podkochiwanie się odpada ale połączmy te opcje! niech z początku ona go irytuje nieziemsko i wnerwia, ale potem postanawia jej pomóc - znosząc jej tomiszcza historii magii na stoliki i zaznaczając fluorescencyjnym zaklęciem definicje, coby biedne bezmózgie dziecko nie przegapiło czyli - niech się lubią!

wpisane

Jakieś pomysły?

hmmmm. Ciężko tu coś wykombinować. Gdyby nie pamięć fotograficzna, dałoby się coś wymyślić, a tu?
No może zaglądać do biblioteki, tak jak każdy uczeń. Punktów ci nie odejmie, no wiadomo czemu. i teraz zależy od ciebie, co ty będziesz chciała od Włocha. Bo jakoś nie mogę nic wymyślić. No nie wiem, chcesz jakiś romans z nim, lub po prostu zauroczyłaś się Włochem albo próbujesz od niego wydusić potrzebne materiały do swym eksperymentów. Co ci pasuje?

Romans i takie inne odpadają jeżeli chodzi o Cherry. Za to Stefcio może być jej tajnym przemytnikiem składników do eksperymentów.

Może być

Tutaj musi być jakiś pozytyw, albo coś, bo przecież mają jednakowe korzenie! Włoskie. Co prawda Catniss jest tylko w połowie Włoszką, ale co tam. Mogliby nawiązać nić porozumienia w kwestii kraju, wspominania go i wychwalania. Wiesz, makarony, pizze, pogoda, pomidory. Takie tam. Co Ty na to/

Oczywiście, że pasi. Takie korzenie do czegoś zobowiązuje ;)
Wspominać i wychwalać swój kraj oczywiście mogą, nic nie stoi na przeszkodzie. Będzie miał z kim narzekać na londyński klimat

Wpisuję.