Ami

nie lubie cię

jako prefekt prefekta naczelnego musi znać xd no i są obie milusie i słodkie więc takie bff im można dać

Serżowa, nie ten adres, słonko! Wymyśl coś innego <3

Flo, do tego współlokatorki z Dormitorium, co rano walczące o dostęp do łazienki, hmm?

oczywiście

Ann H. <3
Może jakoś tak pozytywnie?

Oj, pewnie, że pozytywnie! Tutaj same pozytywy będą. Ale nie mam pomysłu jaki mógł by być tutaj Przeczytam raz jeszcze twą KP i spróbuje coś wykoncypować <3 No chyba, że masz jakieś sugestie?

Cherry, nie wiem czy mój pomysł ci się spodoba, jak coś to krzycz! Ale może właśnie Amelia będzie tą osobą, która będzie potrafiła 'przejrzeć' Krukonkę i zobaczyć ją taką jaką jest na prawdę? Puchonce dużo osób się zwierza, więc może i Cherry w końcu by to zrobiła? Nie wiem, mogłyby być kimś w rodzaju przyjaciółek, do pogadania i na lekkie tematy i na te cięższe, na głupie i mądre. Na przykład 'dlaczego pergamin jest biały, a atrament czarny' Hmm?

Palmer poważnie, Serż będzie poniżał Amelie na każdym kroku

Ale Amelia jest taka, ze w ludziach dostrzega tą dobrą stronę. Więc zobaczy w nim zranionego chłopca z dzieciństwa czy coś. No i ciągle jest dla niego miła i urocza, nie boi się jego stu osiemdziesięciu cm wzrostu i stara się wyrwać z niego tą 'dobrą' stronę mocy <3 Chociaż on chce ją wykorzystać, by myła podłogi, ale co tam!

zakochaj się w Tobiasie beznadziejnie, tak dziewczyńsko, z motylami w brzuchu i wilgotnymi gaciami w pakiecie na jego widok
w zamian nie zaproponuję negatywa, których się tak wystrzegasz

Och, jakaś ty szczodra! Nie poznaję cię I tak właśnie patrzę i patrzę i patrzę i się zastanawiam czy jest jakaś dziewczyna, która się w Tobiasie nie kocha? Jeśli nawet Amelka by się w nim miała zakochać to na pewno nie od razu, o! Ona jest mądra i zna się na ludziach, ale potępia go za zdradzanie Daphne i nie jest zdzirą, która mogłaby jej to zrobić Więęęc... wiem, że nie wiem!

Zawsze jestem szczodra, no ej!
To niech próbuje, z radością w serdusiu i poczuciem pełnienia dobrego uczynku, uwagami i radami co do związków Tobiasa naprowadzić na "dobry tor", ale no O'Brien do niej awersję będzie miał, bo to takie rozchachane dziewczę, choć ładne, tylko gada nie do rzeczy, wtryniając swój zadarty nosek do nieswoich spraw, samej w związku z wszystkimi żyjącymi stworzeniami będąc
Więc ze strony Amelii pozytyw, Tobiasa neutralnie, w stronę negatywu i na tym się bym zatrzymała

Cherry się nie zwierza, nie odczuwa takiej potrzeby, bo sama jeszcze nie ogarnia, że potrzebuje wygadania. ALE, Amelia może traktować Cherry bardziej jak normalną dziewczynę, nie robota-kujonkę.

Tobiasowa & Cherry -> wszystko mi pasuje, nie mam nic do dodania <3