Spencer

do fajnych człowieków ja chce! innego wyboru nie masz w końcu Gryfoni muszę się trzymać razem. można się nawet na jakieś bff posilić, czy cuś ^^

Ja chce do tej pierwej. Bedziemy uczyć się chodzić po wodzie, popierniczac po koronach drzew i inne rzeczy ktore sa fizycznie niemożliwe, co?

Nathalie Navarro - ej no spoko, mozemy cisnąć w gargulki wieczorami w pokoju wspólnym

Kayleigh Cheshire - pewnie, ja jestem na tak; Krukonki są łebskie, Spencerowi przyda się taki sojusz

odpisz na pm :p

jawohl

Będę chamska i zapytam: gdzie wciśniesz Kortni?

nie znam człowieka, więc nie mam pojęcia

duuużo znajomych masz w fajnych ludzikach, to i Callum musi gdzieś tam być odpowiednio usytuowany. nie wiem... dobrzy znajomi, którzy mają tendencje do wybierania się poza teren zamku w godzinach niedozwolonych?

dobra mysl, poza tym Callum gra w Quidditcha i jest kapitanem swojej druzyny, a Spencer uwielbia te gre (jest tez komentatorem), to na pewno beda mieli wspolne tematy do rozmów

dodaje

Musisz znać, kotku, ten sam dom, tylko rok różnicy, takie tam. Poza tym - nazwisko, z którego Court w ogóle nie jest dumna. Podsuń jakiś pomysł, a ja to spróbuję rozwinąć. : )

mozemy mieć tzw. trudna przyjazn, bo czytam, ze courtney lubi adrenaline i podczas wszelkich sporow przejawia wybuchowy charakter, poza tym podobno latwo ja namowic do wszelkich nietuzinkowych pomyslow, a ze spencer jest taki sam, to z pewnoscia musieliby zarowno sie rozumiec oraz miec wspolne tematy, jak i zionac na siebie ogniem podczas chocby najmniejszych zgrzytow, odmiennych zdań etc.
podsumowujac: mamy wspolne tematy, jest fajnie i sympatycznie, ale nie jakos slodko tudziez polubownie - jak sie klocimy, to na calego, ze az leca piora

bum! są z jednego domu, ona gra w Q. on jest komentatorem. O i nawet oboje są z Londynu. Pozytywnie? Czy z jakieś okazji wręcz przeciwnie? ;D

moglismy kiedys byc best friendsy, jakies wspolne spedzanie dlugich godzin na Pokątnej podczas wakacji, gargulki w pokoju wspolnym, wspolne jadanie sniadan, szlajanie sie po zamku, kibicowanie pannie hale podczas rozgrywek quidditcha etc, a potem savannah troche sie zmienila, zrobila sie zamknieta w sobie, odsunela od siebie spencera i chlopak ma w zwiazku z tym mala zagwostke, wiec troche chcialby jej pomoc, ale niezbyt wie jak, no bo to prosty facet, co on tam niby moze wiedziec o takich sprawach jak uczucia
pasuje?

i jej pomaga! Bo jest człekiem przy którym najczęściej na jej mordce pojawia się SZCZERY uśmiech ^^

A propos Kortni - pasuje. : )

Hahahah. Nie no uwielbiam Twój avatar.
Nie mam w sumie pomysłów więc zrzucę to na Ciebie. Jakiś pomysł względem mojej zmiennej istotki? <3

Tu miało być dobrzy znajomi, tak?

Leah, nie chce mi sie, mowiac szczerze.

Cherry, tak, tak, już dodaję!

Flo przydałby się jakiś pozytywny przyjaciel, piszesz się?

Ja mam samych pozytywnych przyjaciół, taka karma

więc?

No pewnie, już dawno dopisałem

Nicholas Rackharrow - ostatnia rubryczka.

<3