Sweet Leah.
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 1
Sweet Leah.
Leah Blake.
Nie ma gotowych kategorii. Każdy dostanie miejsce przeznaczone tylko dla niego... ;)
Elizabeth Black
Best Friend Forever - Zdumiewające że to właśnie je połączyła przyjaźń, ale przecież niezbadane są wyroki boskie. Wybaczą sobie wszystko, wiedzą o sobie wszystko i nic przed sobą nie ukryją.
Daphne Wilvert
Łączy je ostra niechęć. Od pierwszego momentu gdy wymieniły się spojrzeniami pełnymi rezerwy, mają ochotę wydrapać sobie nawzajem oczy, przed czym powstrzymuje je obie jedynie kultura i dobre wychowanie.
Cherry Kingsleigh
Ogólnie rzecz ujmując nie można powiedzieć żeby Leah nie lubiła tej dziewczyny. Co prawda się do siebie nie odzywają jeśli nie muszą i nie łączy je zbyt wiele, ale darzą się skrytą sympatią i pewnym jest, że gdyby któraś z nich była w potrzebie, drug aby jej pomogła
Abrie Lloyd
Ten zadufany w sobie Uroczy Chłopaczyna nie ma w zwyczaju akceptować innych urodziwych osobników w swoim towarzystwie, ale Lei się to udało. Przynajmniej odrobinkę. Są dobrymi znajomymi, wiedzą o sobie całkiem wiele ale to czy będą ze sobą w ogóle rozmawiać zależy od ich nastroju. Zdarza się że przez tydzień będą się mijać na korytarzu i zaszczycać jedynie obojętnym spojrzeniem, a innym razem opuszczą kilka lekcji zagadani w najlepsze.
Serge Micallef
Są z tego samego domu, na tym samym roku... Nie ma wręcz szansy na to by się nie znali. Na pewno też się lubią. Ich znajomość to nic wielkiego. Takie tam pogaduszki nad kielichem, ew wygłupy na błoniach. Czasem zahacza to o kumplostwo ale raczej nie mają zamiaru dzielić się ze sobą sekretami i bólami życia codziennego.
Nathalie Navarro
Jedna z niewielu gryfonów z którymi Leah utrzymuje jakiekolwiek "kontakty". Nie są totalnymi miłośniczkami siebie nawzajem. Żadnych buziaków, wpadania sobie w ramiona i wymieniania się spostrzeżeniami na temat facetów. Jest to raczej znajomość z cyklu "cześć", "ubrudziłaś się", "pożycz książkę".
ikona poszukiwana
Tobias O'Brien
Właściwie nie lubi go tak bardzo jak i jego wynaturzonej dziewczyny. No kurde no nie lubi go i już. Od pierwszego momentu gdy na siebie spojrzeli, wiedzieli dobrze że z tej znajomości nic nie będzie. Sorry memory!
Franziska Hundertwasser
Nie. Nie nie nie i nie! No tej dziewczyny to po prostu Leah nie potrafiłaby polubić nawet gdyby kurde chciała. Od pierwszego momentu czują do siebie totalną niechęć więc w sumie żadna z nich raczej nei chce tego zmieniać. I w sumie dobrze!
Bellatriks Black
Sprzymierzeńcy. No i to tyle jeśli chodzi o pozytywy. Raczej się mijają i nie wdają w bliższe kontakty gdyż Szanowna Bella twierdzi że Leah nie pasuje do Slytherinu a kochana Leah nie lubi wywyższającej się Blackówny, chociaż odczuwa do niej odrobinę respektu.
Alex Buckley
Tacy trochę "pseudo" Dobrzy Znajomi. Lubią razem ważyć dziwne, pokręcone eliksiry i przy tym rozmawiać o głupotach, głupich ludziach, głupich sytuacjach. Nic konkretnego i szczerego. Takie tam pierdoły.
Thomas Sheppard
Ehu ehu... Co mogę napisać o tym Panu? O tym że o dziwo łączy ich coś zaskakującego. Jest to wzajemna fascynacja przemieszana ze szczyptą pożądania i odrobinką zrozumienia. Tak... Łączy ich potajemny romans który przecież nigdy by nikomu nie wpadł do głowy bo gdy są w towarzystwie innych zachowują się bynajmniej obojętnie.
To bardzo fascynująca znajomość. A Leah takie lubi najbardziej.
Nikolai Alekseyev
Dziwny to to człowiek. Wydaje się całkiem nie najgorszy i o dziwo w jego obecności pojawiają się w Lei jej najgorsze cechy charakteru. To urocze - wiem. Ale myślę że on tego oczekuje. To usiłuje zrobić. Próbuje zrobić z niej kolejną ślizgońską sukę. Cóż... Może mu się uda? Jeśli nie to się pewnie pozabijają.
Nie ma gotowych kategorii. Każdy dostanie miejsce przeznaczone tylko dla niego... ;)
Elizabeth Black
Best Friend Forever - Zdumiewające że to właśnie je połączyła przyjaźń, ale przecież niezbadane są wyroki boskie. Wybaczą sobie wszystko, wiedzą o sobie wszystko i nic przed sobą nie ukryją.
Daphne Wilvert
Łączy je ostra niechęć. Od pierwszego momentu gdy wymieniły się spojrzeniami pełnymi rezerwy, mają ochotę wydrapać sobie nawzajem oczy, przed czym powstrzymuje je obie jedynie kultura i dobre wychowanie.
Cherry Kingsleigh
Ogólnie rzecz ujmując nie można powiedzieć żeby Leah nie lubiła tej dziewczyny. Co prawda się do siebie nie odzywają jeśli nie muszą i nie łączy je zbyt wiele, ale darzą się skrytą sympatią i pewnym jest, że gdyby któraś z nich była w potrzebie, drug aby jej pomogła
Abrie Lloyd
Ten zadufany w sobie Uroczy Chłopaczyna nie ma w zwyczaju akceptować innych urodziwych osobników w swoim towarzystwie, ale Lei się to udało. Przynajmniej odrobinkę. Są dobrymi znajomymi, wiedzą o sobie całkiem wiele ale to czy będą ze sobą w ogóle rozmawiać zależy od ich nastroju. Zdarza się że przez tydzień będą się mijać na korytarzu i zaszczycać jedynie obojętnym spojrzeniem, a innym razem opuszczą kilka lekcji zagadani w najlepsze.
Serge Micallef
Są z tego samego domu, na tym samym roku... Nie ma wręcz szansy na to by się nie znali. Na pewno też się lubią. Ich znajomość to nic wielkiego. Takie tam pogaduszki nad kielichem, ew wygłupy na błoniach. Czasem zahacza to o kumplostwo ale raczej nie mają zamiaru dzielić się ze sobą sekretami i bólami życia codziennego.
Nathalie Navarro
Jedna z niewielu gryfonów z którymi Leah utrzymuje jakiekolwiek "kontakty". Nie są totalnymi miłośniczkami siebie nawzajem. Żadnych buziaków, wpadania sobie w ramiona i wymieniania się spostrzeżeniami na temat facetów. Jest to raczej znajomość z cyklu "cześć", "ubrudziłaś się", "pożycz książkę".
ikona poszukiwana
Tobias O'Brien
Właściwie nie lubi go tak bardzo jak i jego wynaturzonej dziewczyny. No kurde no nie lubi go i już. Od pierwszego momentu gdy na siebie spojrzeli, wiedzieli dobrze że z tej znajomości nic nie będzie. Sorry memory!
Franziska Hundertwasser
Nie. Nie nie nie i nie! No tej dziewczyny to po prostu Leah nie potrafiłaby polubić nawet gdyby kurde chciała. Od pierwszego momentu czują do siebie totalną niechęć więc w sumie żadna z nich raczej nei chce tego zmieniać. I w sumie dobrze!
Bellatriks Black
Sprzymierzeńcy. No i to tyle jeśli chodzi o pozytywy. Raczej się mijają i nie wdają w bliższe kontakty gdyż Szanowna Bella twierdzi że Leah nie pasuje do Slytherinu a kochana Leah nie lubi wywyższającej się Blackówny, chociaż odczuwa do niej odrobinę respektu.
Alex Buckley
Tacy trochę "pseudo" Dobrzy Znajomi. Lubią razem ważyć dziwne, pokręcone eliksiry i przy tym rozmawiać o głupotach, głupich ludziach, głupich sytuacjach. Nic konkretnego i szczerego. Takie tam pierdoły.
Thomas Sheppard
Ehu ehu... Co mogę napisać o tym Panu? O tym że o dziwo łączy ich coś zaskakującego. Jest to wzajemna fascynacja przemieszana ze szczyptą pożądania i odrobinką zrozumienia. Tak... Łączy ich potajemny romans który przecież nigdy by nikomu nie wpadł do głowy bo gdy są w towarzystwie innych zachowują się bynajmniej obojętnie.
To bardzo fascynująca znajomość. A Leah takie lubi najbardziej.
Nikolai Alekseyev
Dziwny to to człowiek. Wydaje się całkiem nie najgorszy i o dziwo w jego obecności pojawiają się w Lei jej najgorsze cechy charakteru. To urocze - wiem. Ale myślę że on tego oczekuje. To usiłuje zrobić. Próbuje zrobić z niej kolejną ślizgońską sukę. Cóż... Może mu się uda? Jeśli nie to się pewnie pozabijają.
Leah Blake- Skąd : Bradford w hrabstwie West Yorkshire
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 47
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|