Serge
+5
Leah Blake
Finn Forsberg
Daphne Wilvert
Elizabeth Black
Serge Micallef
9 posters
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2 
Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 12:01 pm
Serge Micallef.
Dobre:.
Leah Blake
Jedna klasa, jeden dom, mimowolnie się cholernie dobrze znają.
Dorian Wilvert
Starszy braciszek Daphne, bardzo pro wpędzaniu jej do łóżka
Serge'a, chociaż wątpliwe, czy jest tego do końca świadomy.
Bellatriks Black
Kuzynka, a więzy rodzinne są chyba mocniejsze, niż jakaś tam
przereklamowana niestabilność psychiczna?
Nicholas Rackharrow
Szczęśliwy krąg deatheater-wannabe.
Złe:.
Finn Forsberg
Prefekt prefekta szanować nie powinien.
Tobias O'Brien
Przeszkadzający ogon Daphne, który albo wie za dużo,
albo sobie coś ubzdurał.
Niemoralne:.
Elizabeth Black
Kolejna kuzynka, z którą to jednak o wiele trudniej
utrzymać całkowicie platoniczne relacje.
Daphne Wilvert
Młodziutka wila, przepiękny ozdobnik do każdej sypialni.
Nie wiem:.
Cherry Kingsleigh
Zdystansowana, pewna siebie, inteligentna, czego
chcieć więcej?
Nikolai Alekseyev
Każdy dom ma swoją czarną owcę, której się po prostu
nie rozumie.
Thomas Sheppard
Narwany mistrz porównywania się i rywalizacji na każdym
kroku.
Nathalie Navarro
Misjonarz z życiowym celem poderwania Serge'a z odchłani
dotychczasowego żywota i naprowadzenia go na ścieżkę
dobra.
Kate Norton
Gryfonka tak stereotypowa, jak stereotypowy potrafi być
typowy Ślizgon. Co za tym idzie zgrzyty są na porządku dziwnnym,
chociaż Serge nie pamięta, żeby kiedykolwiek zrobił jej krzywdę, ba,
nawet krzywo spojrzał.
Dobre:.
Leah Blake
Jedna klasa, jeden dom, mimowolnie się cholernie dobrze znają.
Dorian Wilvert
Starszy braciszek Daphne, bardzo pro wpędzaniu jej do łóżka
Serge'a, chociaż wątpliwe, czy jest tego do końca świadomy.
Bellatriks Black
Kuzynka, a więzy rodzinne są chyba mocniejsze, niż jakaś tam
przereklamowana niestabilność psychiczna?
Nicholas Rackharrow
Szczęśliwy krąg deatheater-wannabe.
Złe:.
Finn Forsberg
Prefekt prefekta szanować nie powinien.
Tobias O'Brien
Przeszkadzający ogon Daphne, który albo wie za dużo,
albo sobie coś ubzdurał.
Niemoralne:.
Elizabeth Black
Kolejna kuzynka, z którą to jednak o wiele trudniej
utrzymać całkowicie platoniczne relacje.
Daphne Wilvert
Młodziutka wila, przepiękny ozdobnik do każdej sypialni.
Nie wiem:.
Cherry Kingsleigh
Zdystansowana, pewna siebie, inteligentna, czego
chcieć więcej?
Nikolai Alekseyev
Każdy dom ma swoją czarną owcę, której się po prostu
nie rozumie.
Thomas Sheppard
Narwany mistrz porównywania się i rywalizacji na każdym
kroku.
Nathalie Navarro
Misjonarz z życiowym celem poderwania Serge'a z odchłani
dotychczasowego żywota i naprowadzenia go na ścieżkę
dobra.
Kate Norton
Gryfonka tak stereotypowa, jak stereotypowy potrafi być
typowy Ślizgon. Co za tym idzie zgrzyty są na porządku dziwnnym,
chociaż Serge nie pamięta, żeby kiedykolwiek zrobił jej krzywdę, ba,
nawet krzywo spojrzał.
Ostatnio zmieniony przez Serge Micallef dnia Czw Kwi 26, 2012 4:13 pm, w całości zmieniany 2 razy
Serge Micallef-
Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Elizabeth Black Sob Kwi 21, 2012 12:02 pm
jak najwyższy możliwy pozytyw poproszę <3 *________________*
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Re: Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 12:07 pm
mama Serge'a to Cedrella Black, która jest jakimś tam kuzynostwem drugiego stopnia z Cygnusem tatulkiem Belli
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Elizabeth Black Sob Kwi 21, 2012 12:10 pm
wiesz jak zniszczyć mój pomysł na relację XD i co by z tym zrobimy? 
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Re: Serge
by Daphne Wilvert Sob Kwi 21, 2012 12:12 pm
kocham określenie strategicznie ubrany <333
z prefektem należy się znać oczywiście. tak samo jak z jedną z trzech will w szkole, zwłaszcza z własnego domu.
masz jakieś pomysły?
z prefektem należy się znać oczywiście. tak samo jak z jedną z trzech will w szkole, zwłaszcza z własnego domu.
masz jakieś pomysły?
Daphne Wilvert-
Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 12:20 pm
Elizabeth, nie wiem, dalekie to pokrewieństwo jakby co 
Daphne, nie wiem, ale na pewno nie negatyw, bo go tu nie widzę. W sumie ona jest trochę tym, czym Serge nigdy się nie stał, ale nie wiem jak to za bardzo połączyć, poza oczywistym faktem, że jako wila może mu się podobać.
Daphne, nie wiem, ale na pewno nie negatyw, bo go tu nie widzę. W sumie ona jest trochę tym, czym Serge nigdy się nie stał, ale nie wiem jak to za bardzo połączyć, poza oczywistym faktem, że jako wila może mu się podobać.
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Elizabeth Black Sob Kwi 21, 2012 12:22 pm
dobra....Serge, jak wrócę z zakupów to ci na pw podam mój "szalony" pomysł
Elizabeth Black- Skąd : Londyn
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 141
Re: Serge
by Daphne Wilvert Sob Kwi 21, 2012 12:25 pm
ja też właśnie negatywu nie chciałam <3 bo z tego co z karty wyczytałam, to Serge szuka benefitów - może je znaleźć w dobrej relacji z Daphne. bo i dobry dom, rodzina zdecydowanie z 'mrocznej strony', dziewczę piękne i wilowate, żyć nie umierać. może więc być w niej zauroczony - może nie tylko przez jej magiczny urok? a może się przyjaźnią, ale z jej strony jest to relacja platoniczna? chociaż może go niespecjalnie prowokować
chyba, że masz inne idee <3
chyba, że masz inne idee <3
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 12:39 pm
Właśnie może go prowokować, ale on by raczej nazwiska nie chciał, a kase ma swoją ;> bo w karcie mam, że jego ojciec poleciał na coś takiego, a później żałował, przez co Serge też jest trochę uczulony na to sam/samemu, co nie zmienia faktu, że MOŻE mu się podobać. Bo w końcu wiele rzeczy mu się podoba przyjaźń to trudna sprawa, skoro ona taka cicha i spokojna, może nawet trochę dla niego za trudna w tym momencie, ale... Niech mu się podoba, niech ona myśli, że się przyjaźnią i niech on próbuje ją wykorzystać
przyjaźń to trudna sprawa, skoro ona taka cicha i spokojna, może nawet trochę dla niego za trudna w tym momencie, ale... Niech mu się podoba, niech ona myśli, że się przyjaźnią i niech on próbuje ją wykorzystać
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Daphne Wilvert Sob Kwi 21, 2012 12:45 pm
tak, tak, wyczytałam to o rodzinie, ale taka powtórka z genetycznej rozrywki to nie jest miła rzecz
i Twoje ostatnie zdanie to określenie genialne maks. ona uważa go za przyjaciela (mimo że nim nie jest, ale niech dziewczę sobie żyje w krainie totalnej ułudy! <3), a on jest niecnym człowiekiem. i pięknie
i Twoje ostatnie zdanie to określenie genialne maks. ona uważa go za przyjaciela (mimo że nim nie jest, ale niech dziewczę sobie żyje w krainie totalnej ułudy! <3), a on jest niecnym człowiekiem. i pięknie
Daphne Wilvert- Skąd : Londyn, UK
Join date : 19/04/2012
Liczba postów : 124
Re: Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 12:51 pm
A ona jest jego ukrytą słabością, którą bardzo powierzchownie chciałby mieć, ale nieoficjalnie. Deal 
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Finn Forsberg- Skąd : szkocka wyspa.
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 35
Re: Serge
by Serge Micallef Sob Kwi 21, 2012 1:58 pm
No chyba tak by wypadło, bo jedyną podstawą do ich znajomości jest stanowisko i to, że pewnie od czasu do czasu muszą się widzieć w związku z pełnionym "urzędem" acz wyblakły czerwony, bo raczej namiętnie kłócących się ich nie widzę ^^ co najwyżej niemiłych względem siebie? ;>
acz wyblakły czerwony, bo raczej namiętnie kłócących się ich nie widzę ^^ co najwyżej niemiłych względem siebie? ;>
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Finn Forsberg Sob Kwi 21, 2012 2:01 pm
sarkastycznych raczej, chłodnych, zdystansowanych, nieufnych. coś w ten deseń w każdym razie.
Finn Forsberg- Skąd : szkocka wyspa.
Join date : 18/04/2012
Liczba postów : 35
Re: Serge
by Leah Blake Nie Kwi 22, 2012 3:14 pm
Tradycyjnie mam dwa wyjścia. Albo Pozytyw - tutaj można wybierać do woli.
Albo negatyw - czyli totalnie nielubiani którzy nie przypadli sobie do gustu od początku. Może przez to że Leah od pierwszych chwil starała się wkupić w łaski najbardziej popularnych i wpływowych ślizgonów?
Albo negatyw - czyli totalnie nielubiani którzy nie przypadli sobie do gustu od początku. Może przez to że Leah od pierwszych chwil starała się wkupić w łaski najbardziej popularnych i wpływowych ślizgonów?
Leah Blake- Skąd : Bradford w hrabstwie West Yorkshire
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 47
Re: Serge
by Serge Micallef Nie Kwi 22, 2012 5:31 pm
Wiesz co, karte poczytam jak będę w domu, ale z gory darujmy sobie negatyw ;> wojny miedzydomowe to takie nieślizgońskie 
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Cherry Kingsleigh- Skąd : Luton
Join date : 22/04/2012
Liczba postów : 71
Re: Serge
by Serge Micallef Pon Kwi 23, 2012 10:50 am
Leah w sumie nie widzę tu punktu zaczepnego, skoro już tak konkretnie oznajmiłam, że nie chcę Ślizgońskich negatywów ale są w jednej klasie i w jednym domu, więc się znają na pewno lepiej, bo bądź co bądź musieli się obserwować przez sześć bitych lat (: znajomość z przechyłem na kumplowstwo, czasem nawet zahaczające o przyjaźń byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Chociaż wiadomo, bez szału i słodkich rozmówek o życiu i śmierci.
Charlotte, no przede wszystkim lubie Holland
ale myślę, że Serge byłby nią zainteresowany, bo taka zdystansowana, nie wozi się po szkole jak kolejna zbzikowana kretynka, za to wyhodowała sobie coś tak szlachetnego jak mózg. Co ona do niego to nie wiem, bo absolutnie by się jej nie narzucał, a cały wątek możnaby popchnąć w jakąś niewiadomą stronę na jakiejś imprezie hm?
ale są w jednej klasie i w jednym domu, więc się znają na pewno lepiej, bo bądź co bądź musieli się obserwować przez sześć bitych lat (: znajomość z przechyłem na kumplowstwo, czasem nawet zahaczające o przyjaźń byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Chociaż wiadomo, bez szału i słodkich rozmówek o życiu i śmierci.Charlotte, no przede wszystkim lubie Holland
ale myślę, że Serge byłby nią zainteresowany, bo taka zdystansowana, nie wozi się po szkole jak kolejna zbzikowana kretynka, za to wyhodowała sobie coś tak szlachetnego jak mózg. Co ona do niego to nie wiem, bo absolutnie by się jej nie narzucał, a cały wątek możnaby popchnąć w jakąś niewiadomą stronę na jakiejś imprezie hm?
Serge Micallef- Skąd : Sheffield, UK
Join date : 21/04/2012
Liczba postów : 60
Re: Serge
by Cherry Kingsleigh Pon Kwi 23, 2012 3:32 pm
Pomysł dobry, najlepiej rozwinąć go fabularnie i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Cherry może go kojarzyć ze szkolnych korytarzy - w końcu wstyd nie znać prefekta choćby z widzenia, aczkolwiek z jej strony zainteresowania jako takiego by nie było, na razie bynajmniej.
Cherry Kingsleigh- Skąd : Luton
Join date : 22/04/2012
Liczba postów : 71
Re: Serge
by Nikolaj Aleksiejew Pon Kwi 23, 2012 4:49 pm
Szkoda że nie masz ciekawostek bo zawsze tam patrzę w pierwszej kolejności
"Negtywu" nie chcę, negatywu też nie bo darujmy sobie wojny międzydomowe ale widzę tu luźne i niezobowiązujące spotkania przypadkowe, bo Nikolai tak w gruncie przy Serge'u czuje że odstaje mocno.i spotkań na trzeźwo zupełnie unika.
Idziemy w tą stronę?
"Negtywu" nie chcę, negatywu też nie bo darujmy sobie wojny międzydomowe ale widzę tu luźne i niezobowiązujące spotkania przypadkowe, bo Nikolai tak w gruncie przy Serge'u czuje że odstaje mocno.i spotkań na trzeźwo zupełnie unika.
Idziemy w tą stronę?
Nikolaj Aleksiejew- Skąd : Leningrad, Rosja
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 71
Re: Serge
by Chandra Sparks Pon Kwi 23, 2012 5:41 pm
Spoko ruski padalcu, ale w sumie i tak coś nas łączy. Będzie uroczo
Chandra Sparks- Skąd : Newcastle, UK
Join date : 12/04/2012
Liczba postów : 70
Nikolaj Aleksiejew- Skąd : Leningrad, Rosja
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 71
Re: Serge
by Leah Blake Pon Kwi 23, 2012 8:20 pm
Czyli, zapewne coś w stylu "kumpli od kielicha" ? hahahah. Dla mnie bomba. ;D Wpisuję coś w tym stylu. <3
Leah Blake- Skąd : Bradford w hrabstwie West Yorkshire
Join date : 20/04/2012
Liczba postów : 47
Strona 1 z 2 • 1, 2
Hogwart, lata '60 :: Prywatne :: Relacje
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach|
|
|