Effy

Kazałem lecieć sowie do kogoś. Nie wiem kim jesteś, osobo.
Myślisz, że jesteś warta mojego zainteresowania?

B.

To intrygujące. Po co pisać do ludzi, których się zna?
Od razu wiadomo, czego można się spodziewać.
A ja lubię, kiedy się mnie zaskakuje.
Więc, mówisz, że jesteś... przynajmniej ty
tak sądzisz. Co jest w tobie takiego wartościowego?
Zdradź mi.

B.

Tak, dokładnie tak.
Musisz to zrobić w odpowiedni sposób.
Wtedy nic się nie zepsuje.

B.

Pokaż mi to.

B.

To, co jest w tobie niepowtarzalne. Tak, żebyś mnie tym zaskoczyła.
Być może cię znam, być może nie. Nie wiem. Nigdy przecież nie
wspomniałem słowem, że nie chcę się tego dowiedzieć. Byle w
odpowiednim czasie. A teraz pokaż mi czym jesteś.

B.

Które miejsce masz konkretnie na myśli?

S.

Okej, hasło to "kociałek nieśmiałek", jak cię nie będzie
za 5 minut wchodzę sam

S.

Te wielokropki karzą mi się domyślać, co mogłoby być w ich miejscu.
Niespotykane, wyjątkowe? Dlaczego? Chciałbym je móc zobaczyć i
osobiście ocenić. Czy są granatowe? Uwielbiam takie, to magiczny kolor.
Jak ocean, niebo wieczorem, zapach magii i niezapominajki. W tęczówkach
wygląda jak połączenie tego wszystkiego.

B.

Uwielbiam twoje oczy, nawet, jeśli nie mogą równać się z granatem.
Moje są jak czekolada. Ale nie mleczna, tylko gorzka. Gorzka jest o
wiele lepsza. Ma taką specyficzną nutkę smaku... i za to ją lubię, że
nie jest zwyczajnie słodka.
Tajemnice? Opowiedz mi o jakiejś.

B.

Dlaczego nie?
Możesz mnie zabić, jeśli chcesz. Możesz spróbować.

B.

Tak... dlaczego nie, dlaczgoniedlaczegoniedlaczegonie...
często to słyszę i powtórzyłem to teraz jak papuga, nie wiem czy bym się do tego zastosował.
Ja chyba chciałbym... umierać długo. Poczuć jak to jest. Czasem patrzenie to za mało, czasem trzeba coś zrobić, dowiedzieć się.
Nie mam pojęcia jak to jest z moimi, czasem czuję się, jakby mówiły bardzo wiele tym, którzy mnie nie znają.

B.

dołączona była kostka gorzkiej czekolady z Miodowego Królestwa, owinięta złotkiem

Tak, śmieć jest kolejnym doświadczeniem w życiu.
Czyż to nie śmieszne?
Umierając długo, możesz się nad tym zastanowić. Taka Avada z pewnością na to nie pozwoli. Kiedyś powiedziałbym, że chciałbym umrzeć w jakimś... pożarze, wypadku, nieważne, byle z najbliższymi osobami. Byłem strasznym egoistą, nadal nim jestem.
Nie zaprzeczę. Twoje zdecydowanie kłamią, nawet na zdjęciu. Smakowała Ci czekolada?

B.