Kay Kayka

Kayka wie, że chcę relację, więc niech coś wymyśli, bo jestem zapracowaną licealistą i nie mam do tego głowy. xd PROSZĘ?

Są w tym samym roczniku, więc w sumie pozytywne bym dała. Można zrobić że Kay w czymś pomagała Court, w jakimś przedmiocie i tak zaczeła się ich dobra/bardzo dobra znajomość albo przyjaźń.

Ok. Bardzo dobra znajomość, przyjaźnie i miłości chcę z fabuły mieć. xd Korki z... hm. Eliksiry?

Moze być
Czyli idziesz jako dobra znajoma

coś dla Effy?

Zalezy co chcesz pozytyw czy negatyw?

przydałby się jeden pozytyw

Tylko nie wiem jak je połączyć

może być coś takiego że ich rodzice się znali czy coś i kilka razy Kay spotkała się z Effy i na samym początku nie szczególnie za sobą przepadały ale może to się jakoś zmieniło i są dobrymi znajomymi? Tzn, porozmawiają, pośmieją się razem jednak nie są jeszcze przyjaciółkami?

co myślisz? xd

Dobra, jakoś to się ogarnie w takim razie. Dobre znajome więc mogą być ^^

Może dobre znajome?

Jak tak bez przeszlości i przyszlości i ogólnych historii to mogą być tylko dobrymi znajomymi

Jak chcesz, to możesz jeszcze Kate uczyć zaklęć niewerbalnych

no może być

dobra, to ja już wpisuję

cześć WILO jestem Twoim Opiekunem, co między nami będzie? ;>
bo chcę coś, nooo.

a CO ma być między nami? Kayka się dobrze uczy, więc możesz jej niecierpieć za to, że jakoś ogarnia Chyba że chcesz coś konkretniejszego <3

nie lubię niekonkretnych relacji a dla Elijaha możesz się uczyć GENIALNIE a i tak na zadowalających lecisz ledwo ;>
powiedzmy, że mimo tego, że Kay Zaklęcia uwielbia, że się uczy i ogarnia sto pro ten wspaniały przedmiot, to z jakiegoś irracjonalnego powodu Elijah ją ignoruje. może jest za ładna i ten wilowaty urok cholernie go rozprasza, bo jak to to tak, to DZIECKO jest w dodatku UCZENNICA a jak obok niej przechodzi to czuje zapach gorącej kawy w mroźny poranek w swoim drewnianym domu na Islandii i zapach prześcieradeł i w ogóle rozproszenie total. i dlatego jest jedyną osobą na roku, która szlabanu nie otrzymała - ale może ją to niepokoić, że ten profesor, który tak hejtuje wszystkich, ale przecież im pomaga w nauce ją ta zlewa? i może do niego chodzić z setką pytań o zaklęcia, o karierę nauczyciela (bo coś tam w karcie wyczytałam <3) a on by zdecydowanie tych rozmów z nią nie lubił, bo ten urok.

co Ty na to? jak to widzisz?

Wyobraziłam sobie takiego Elijah który ucieka kiedy Kayka do niego podchodzi, wiesz tak jak w bajkach z krzykiem machając rekoma
Ale ogólnie wizja spoko, zobaczymy jak to się rozegra w grze

hahaha, kto wie, może tak zareaguje ;>